Wystarczy spojrzeć na zieleń okalającą budynek szkolny w podpułtuskiej Winnicy, aby przekonać się o wpływie DOBREJ RĘKI na krzewy i drzewa. A te przed Zespołem Placówek Oświatowych są zdrowe, zadbane i... przystrzyżone. Właśnie o to przystrzyżenie, czyli nadanie odpowiedniego kształtu zieleni, nam chodzi. O tę szkolną, od 15 lat, dba Piotr Estkowski. – O, tę mahonię zaatakował jakiś grzyb, zobaczyłem to wczoraj – mówi, wskazując na zieleń, liściastą i iglastą. – Iglaki na przykład atakuje pewien rodzaj mszycy, jak atakuje, widać wyraźnie. Innych zagrożeń nie zauważyłem. A do likwidacji grzybów i mszyc trzeba i wiedzy, i... nerwów.
Pan Piotr zdobywa tę wiedzę najczęściej z programów telewizyjnych. - Weekendowy Rok w ogrodzie to dla mnie podstawa, program podający wiedzę prosto, jasno, konkretnie i wielotematycznie. - Czy dyrekcja szkoły zadowolona z pana ogrodniczej prac? – pytam. – Do tej pory mnie nie wyrzucono, więc chyba tak, zresztą co tu chwalić, wystarczy, że widać! – śmieje się ogrodnik. – Mnie cieszą te formy ukształtowane, np. te kuliste. A te wierzby szczepione na wiklinie, iwy, podobają się? – pyta. – Wierzba kocha wilgoć. A tu oliwnik. Zaraz pokażę świerk kłujący i biały...
Na pytanie o to, co lubią drzewa i krzewy, Piotr Estkowski odpowiada, że "rżnięcie, czyli cięcie". - Im częściej rżniesz, tym ładniejsze – rzuca i prowadzi mnie do kolejnych okazów.
wtorek, 24 czerwca 2025 02:20