Mecz mógł zakończyć się nawet wyższym zwycięstwem, bo rywal szczerze mówiąc, nie prezentował zbyt wysokiego poziomu. Niepotrzebna była również stracona bramka, która padła tuż po zdobyciu przez pułtuszczan piątego gola i była efektem chwilowej dekoncentracji.
Jedyny nowy nabytek zespołu, czyli sprowadzony z Bugu Wyszków Ernest Dobkowski nie zagrał ze względu na drobny uraz, którego nabawił się w ostatnim sparingu. Na kolejne mecze powinien być już jednak gotowy, ale siła ofensywna zespołu i tak jest na ten moment bardzo dobra - w formie jest Patryk Bartczak, który w sobotę zdobył dwie bramki. Udany występ zanotował wprowadzony w drugiej połowie młody Hubert Młynarczyk, wychowanek Nadnarwianki, notując asystę przy bramce Gracjana Sokołowskiego. Po dłuższej przerwie na boisku pojawił się też Wiktor Karkowski.
Dominacja Nadnarwianki nie podlegała dyskusji, goście ograniczali się do obrony i w posiadaniu piłki była zdecydowana przewaga po stronie pułtuszczan. Na pierwszą bramkę musieliśmy poczekać prawie pół godziny. Wtedy Bartek Salamon dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę do siatki skierował Bartczak. Tuż przed przerwą, rzut wolny sprzed "szesnastki" wykorzystał Kuba Zalewski i schodząc do szatni gospodarze prowadzili dwiema bramkami.
Po dziesięciu minutach drugiej połowy, losy meczu były już całkiem rozstrzygnięte. Najpierw po podaniu Bartczaka z lewej strony, zza pola karnego nie do obrony uderzył Salamon, a w kolejnej akcji obaj zamienili się rolami asystenta i strzelca i po dośrodkowaniu Salamona z rzutu rożnego, po raz drugi trafił Bartczak. Piątego gola strzelił wprowadzony w przerwie Gracjan Sokołowski. Drużynie nie udało się jednak zachować czystego konta, bo dwie minuty później goście oddali jeden z dwóch celnych strzałów na bramkę Władka Stelmacha i pozwoliło to na honorowe trafienie.
Nadnarwianka potwierdziła dobrą dyspozycję z okresu przygotowawczego, gdzie strzeliła 31 bramek w siedmiu meczach, grając dobrze nawet z teoretycznie wyżej notowanymi rywalami. Sobotni mecz z Orzycem Chorzele można potraktować jako solidną rozgrzewkę przed kolejnymi, trudniejszymi meczami, przede wszystkim wyjazdowymi.
Natomiast kolejna okazja, aby zobaczyć podopiecznych Artura Salamona na stadionie w Pułtusku (gdzie w ubiegłym sezonie miała bardzo dobry bilans - 12 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki), 26 sierpnia o godzinie 14:00 - rywalem będzie Tęcza Ojrzeń. Nie ulega wątpliwości, że w pierwszym meczu pułtuszczanie spisali się "na piątkę" (ze względu na straconego gola może z małym minusem) i widać, że celem naszej drużyny na ten sezon będzie stałe miejsce w czołówce.
Nadnarwianka - Orzyc Chorzele 5:1 (2:0)
Bramki: Bartczak 27, 54, J.Zalewski 42, Salamon 50, Sokołowski 70 - 77.
Skład Nadnarwianki: Stelmach - Poraziński, Bobowski, Ł.Zalewski, Jagielski II - B.Salamon, J.Zalewski, Salwin (66 Karkowski), Bartczak (60 Młynarczyk) - Dziczek (46 Grzela), Jagielski I (46 Sokołowski).
AJ
zdjęcie: Patryk Bartczak od początku sezonu w formie - w pierwszym meczu dwie bramki i asysta
Inauguracja na piątkę
Drużyna Nadnarwianki udanie zainaugurowała nowy sezon Ligi Okręgowej i odniosła łatwe zwycięstwo nad Orzycem Chorzele. Spotkanie zakończyło się identycznym rezultatem jak w ubiegłym sezonie między tymi drużynami - 5:1
- 25.08.2017 08:33