Najwięcej mówią o marszałku Józefie Piłsudskim. Poprzedniego dnia byli ze swoją rysunkową inscenizacją w przedszkolu. 11 listopada pełnili wartę przy bramie, by podarować przechodniom wykonane przez siebie kotyliony. Niestety, nagły podmuch wiatru przewrócił pudełeczko i cały chodnik zrobił się biało - czerwony.
Nic nie szkodzi, pozbieramy, wysuszymy - powiedziały dzieciaki. A ja podziwiam ich mały, ale jakże wielki patriotyzm i dziękuję za miłą rozmowę. Przypominam też, że Jaś i Małgosia w podobny sposób uczcili rocznicę powstania warszawskiego. 1 sierpnia tego roku też spotkałem ich przy tej samej bramie...
Jaś i Małgosia nasi patrioci!
11 listopada pogoda nie była przyjemna. Padał deszcz ze śniegiem i wiał ostry wiatr.Jadąc rowerem na cmentarz, na oficjalne uroczystości, zobaczyłem w znajomej bramie przy ul. Kościuszki plakaty, rysunki i dzieci stojące z kotylionami. Małgosia i Jaś Pastewka - to oni są autorami uroczyście przystrojonej bramy. Jak sami mówią, chcieli przypomnieć przechodniom czasy niewoli i te po odzyskaniu niepodległości
- 22.11.2017 10:38