Teraz Dom Polonii czeka na kolejną grupę repatriantów. Trzeba dodać, że będzie znowelizowana ustawa i zwiększone środki finansowe na zakup przez nich mieszkań. Obecnie na każdego członka rodziny jest 25 tysięcy, co przy rodzinie dwuosobowej zmniejszało szanse na zakup własnego lokum.
Grupa, która dotychczas przebywała na Zamku kończy już swój pobyt. W 90 procentach przypadków zakupili mieszkania z otrzymanych środków na adaptację, w ramach znowelizowanej ustawy przez Rząd premier Beaty Szydło. Warto przypomnieć, że w przypadku czteroosobowej rodziny jest to dotychczas kwota 4 razy 25 tysięcy, 4 razy 8 tysięcy na zagospodarowanie mieszkania, 4 razy 6 tysięcy na zakup wyposażenia typu AGD, czyli razem ponad 150 tysięcy. Za takie pieniądze można już spokojnie kupić mieszkanie dwu lub trzypokojowe na rynku wtórnym, np. w Pułtusku.
- W naszym mieście na dobre zadomowiły się dwie rodziny pięcioosobowe, które kupiły mieszkania. W byłej siedzibie Wydziału Komunikacji, w budynku który przekazał starosta Jan zalewski i zarząd powiatu, zamieszka cztery, pięć rodzin dwuosobowych. Powiat użyczył te lokale na dziesięć lat Stowarzyszeniu Wspólnota Polska, obecnie trwa tam remont – powiedział Tygodnikowi dyrektor Domu Polonii Michał Kisiel.
Dom Polonii będzie stawał do przetargu na ośrodek adaptacyjny dla repatriantów. W myśl znowelizowanej ustawy będą oni mieli dwie drogi powrotu do kraju. Po pierwsze, na zaproszenie samorządu. W tym przypadku gmina otrzyma po 25 tysięcy na każdego członka zaproszonej przez nią rodziny, na remont lokalu. Musi się zając jej zakwaterowaniem i załatwić wszystkie formalności na miejscu.
Druga droga, to przyjazd do ośrodka adaptacyjnego na okres od 3 do 6 miesięcy, w tym czasie nauka języka, kursy zawodowe, opieka formalna ośrodka. Po okresie adaptacji rodzina otrzymuje maksymalnie 300 zł na osobę miesięcznie na wynajem mieszkania lub 25 tysięcy na osobę na zakup. Michał Kisiel:
- To jest bardzo dobry sposób na wsparcie repatriantów, zadośćuczynienie za to, że ich przodkowie zostali zesłani do Kazachstanu tylko dlatego, że byli Polakami. Po czterech pokoleniach wracają do kraju i na starcie, dzięki wsparciu państwa polskiego, mają już jakiś swój majątek. Mogą rozpocząć swoje życie w Polsce mając własny kąt i spokojnie pracować, by stworzyć sobie prawdziwy dom. Dodam, że przybycie repatriantów do Pułtuska nie uszczupliło w żaden sposób naszych zasobów mieszkaniowych. To trochę wstydliwa sprawa, że nikt nawet nie zaproponował żadnego lokalu gminnego. Piękny gest ze strony pułtuszczan wykonał starosta i za to należy mu się podziękowanie.
Ubolewamy nad brakiem edukacji historycznej w tym temacie, bo niestety nie wszyscy wiedzą o Polakach w Kazachstanie, o ich bohaterstwie, o tym jak potrafili przetrwać pięć tysięcy kilometrów od domu w szczerym stepie, w bardzo trudnych warunkach klimatycznych. My jako społeczeństwo jesteśmy im winni każdą pomoc. I trzeba powiedzieć, że nasi mieszkańcy zdali ten egzamin celująco! Pomagali na różne sposoby – poprzez przekazywanie darów rzeczowych, zbiórki finansowe prowadzone przez wszystkie parafie Dekanatu Pułtuskiego, pod opieką ks. kan. Wiesława Koska. Jesteśmy za to wdzięczni, ja i władze Stowarzyszenia Wspólnota Polska z prezesem Krzysztofem Łachmańskim, który całym sercem wspiera nasze działania. Przy tej okazji nie można nie wspomnieć o roli ministra Henryka Kowalczyka, dzięki któremu temat repatriacji został podjęty przez Rząd. Pani premier Beata Szydło zaprosiła pierwszą grupę, uruchomiła nowy proces legislacji. Niestety, przez ostatnie 27 lat udało się sprowadzić do Polski tylko pięć tysięcy naszych rodaków z Kazachstanu. Wielu z nich tego nie doczekało, umarli na obcej ziemi. Teraz do powrotu przygotowywane są kolejne grupy. Będziemy twardo walczyli, by pułtuski Dom Polonii stał się dla nich ośrodkiem adaptacyjnym, przejściowym domem w Polsce. Przez ostatnie kilka miesięcy trwa akcja Stowarzyszenia Wspólnota Polska i Polskiego Radia "Powroty Polskie". Są to cotygodniowe nocne audycje słowno - muzyczne, z udziałem słuchaczy i ekspertów, emitowane przez program I Polskiego Radia, w piątki w godzinach 0.00 - 3.00. Celem tych działań jest informowanie o szerokiej akcji repatriacyjnej oraz o kulturowych i cywilizacyjnych korzeniach Polaków, przybywających do naszego kraju z Syberii i Kazachstanu.
Zdjęcie: audycja w Polskim Radiu
środa, 25 czerwca 2025 16:54