Superręcznik dla superpapieża to pomysł Marysi, córki Agnieszki i Jarosława Komstów.
Za to pani Agnieszka wyhaftowała krzyżykami (220 na 140 oczek) portret papieża Franciszka, na którym jest jak żywy. Pracowała nad nim cztery miesiące. Bardzo jej zależało, by papież był do siebie podobny i zadanie jak zwykle wykonała na szóstkę!
Prace Agnieszki i Marysi można jeszcze przez 2 tygodnie oglądać na pułtuskim basenie, gdzie Komstowie prowadzą swój rękodzielniczy interesik. Ręcznik i wizerunek papieża budzą duże zainteresowanie młodzieży i dorosłych. Wystawili je po to, by można było sobie np. zrobić fotkę, bo niektórzy mieli pretensję, że nie mogli się sfotografować ze swetrem zrobionym przez Marysię dla Jurka Owsiaka, który wręczono mu na tegorocznym finale.
