Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 24 czerwca 2025 02:54
Reklama Wieliszewskie Wianki 2025

Sytuacja opanowana

NOWY ZARZĄD W NADNARWIANCE
Sytuacja opanowana
salamon
Ostatnie tygodnie były pełne pozasportowych zawirowań wokół Nadnarwianki. O ile wszyscy kibice od dłuższego czasu świadomi byli tego, że w klubie się "nie przelewa", to niedawno dowiedzieliśmy się, że sytuacja jest naprawdę poważna - zawodnicy za końcówkę rundy jesiennej nie otrzymali wynagrodzeń, a drużynie brakowało na podstawowe potrzeby, jak organizacja przejazdu na sparingi
Z funkcji prezesa klubu po sześciu latach zrezygnował Łukasz Pieńkos, co doprowadziło do zwołania na niedzielę, 10 lutego, Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Członków MLKS Nadnarwianka Pułtusk. Zdecydowano o nominacji na stanowisko prezesa Pawła Komorowskiego – wieloletniego członka zarządu, dotychczas znanego z działalności w utytułowanej sekcji szachowej klubu. W zarządzie osobami odpowiedzialnymi za sekcję piłkarską będą: Tadeusz Miłoszewski (były prezes), Mateusz Miłoszewski (były zawodnik i trener Nadnarwianki, a także obecny prezes MOSiR) oraz Artur Salamon, który jednocześnie pozostaje trenerem zespołu.
W obradach wzięło udział około trzydziestu członków klubu, w tym delegacja piłkarzy, a gościem był choćby także były prezes Jerzy Załoga. Sytuacja organizacyjna w klubie była dość poważna i cieszy, że członkowie klubu zmobilizowali się i licznie pojawili na zebraniu, które miało na celu ustabilizowanie sytuacji na najbliższe miesiące. Ważną informacją jest to, że mają zwiększyć się środki na funkcjonowanie klubu płynące z Ratusza. Zarząd liczy także, że uda się pozyskać nowych sponsorów, o co w ostatnim czasie było ciężko. Głównie to prowadziło do finansowych problemów.
W najbliższych dniach ma odbyć się spotkanie nowego zarządu z piłkarzami, gdzie omówione zostaną najpilniejsze kwestie. – Jeśli chodzi o sprawy organizacyjne to myślę, że gorzej niż było ostatnio już nie będzie. Poprawić ma się też kondycja finansowa klubu. Cieszę się, że sytuacja się ustabilizowała – ocenia trener i jednocześnie nowy członek zarządu, Artur Salamon.
Mimo problemów, przygotowania rozpoczęły się standardowo w okolicach 10 stycznia. Zespół rozegrał już cztery sparingi (wygrana 4:1 z Iskrą Krasne – dwa gole Bartka Salamona i dwa z rzutów karnych Piotrka Bobowskiego, remis 3:3 z czwartoligowym MKS Przasnysz, gdzie bramki strzelali Mateusz Grzela, Jakub Zalewski oraz odnotowano trafienie samobójcze, 0:4 z Mławianką Mława i 1:4 z Ursusem Warszawa).
W tym ostatnim spotkaniu bramkę zdobył testowany zawodnik, który – jeśli uda się sfinalizować jego transfer – może być solidnym wzmocnieniem linii pomocy. W bieżącym tygodniu do treningów po półrocznej przerwie wróci Patryk Bartczak, spodziewany jest jeszcze jeden piłkarz na testy. – Szukamy jednego, może dwóch zawodników, którzy naprawdę coś do gry wniosą, a powrót Bartczaka oczywiście też będzie wzmocnieniem kadry w stosunku do rundy jesiennej – ocenia Salamon. Sprawdzani są także kolejni wychowankowie z roczników 2002 i 2003. Mimo tego, że przez pewien czas nie zanosiło się, że sytuacja w klubie ulegnie poprawie, to drużynę opuściło jedynie dwóch graczy – Łukasz Damętko, który spędził w Nadnarwiance rok oraz Hubert Młynarczyk.
Przypomnijmy, że Nadnarwianka po rundzie jesiennej jest wiceliderem ciechanowsko-ostrołęckiej Ligi Okręgowej z zaledwie punktem straty do liderującej Makowianki. - Mamy prawie pięć tygodni do rozpoczęcia rundy wiosennej i chcemy być do niej jak najlepiej przygotowani, bo to jest najważniejsze. Na razie jest za wcześnie na jakiekolwiek deklaracje, zwłaszcza, że sytuacja w klubie dopiero się stabilizuje – podsumowuje Salamon. Do rozpoczęcia rundy wiosennej pozostały jeszcze sparingowe mecze z Bugiem Wyszków, Koroną Ostrołęka, Konopianką Konopki i Dębem Wieliszew.
Nadnarwianka Pułtusk to jeden z najstarszych klubów na Mazowszu, który za dwa lata będzie obchodził 100-lecie istnienia. Miejmy nadzieję, że problemy wokół klubu, o których w ostatnim czasie było słychać z wielu źródeł, nie będą się powtarzały, a piłkarze będę mogli skupić się jedynie na grze.

Podziel się
Oceń