Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w miniony czwartek, w Kleszewie, na drodze krajowej nr 61. Jedna osoba została przewieziona do szpitala. Funkcjonariusze apelują o dostosowywanie prędkości do panujących na drodze warunków i własnych umiejętności
edabek
01.07.2019 08:55
auto1
W czwartek, policjanci Ruchu Drogowego pracowali przy zdarzeniu, do którego doszło po godzinie 15.00. Na prostym odcinku drogi krajowej, w Kleszewie, zderzyły się cztery osobówki. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący ze wszystkich pojazdów, jechali w stronę Pułtuska. Jako pierwszy Skodą- 73 letni mieszkaniec Pułtuska, za nim 47 - letni pułtuszczanin - kierowca Mazdy, jako trzeci 69 - letni mieszkaniec Łodzi- kierowca Nissana i ostatni, kierujący Oplem- 68 letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego. Z powodu wykonywanych na tym odcinku robót drogowych, w miejscu zdarzenia odbywał się ruch wahadłowy. Skoda i Mazda stały w kolumnie na swoim pasie jezdni, do nich zbliżał się Nissan. Dojeżdżający do pojazdów kierowca Opla nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, na skutek czego uderzył w tył Nissana. Ten następnie w stojącą przed nim osobówkę, a Mazda kolejno wjechała na tył Skody. Kierujący Nissanem uskarżał się na ból klatki piersiowej, został przewieziony do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
Ponownie apelujemy o rozwagę i przestrzeganie przepisów! Pamiętajmy, że nie jesteśmy sami na drodze i to my głównie decydujemy o wielu czynnikach w trakcie jazdy, które sprawiają, że jedziemy bezpiecznie lub stwarzamy zagrożenie. Prosimy o rozwagę – szczególnie teraz, w ciepłe i upalne dni, kiedy koncentracja kierowcy jest dużo mniejsza.
