Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 czerwca 2025 05:18

Radny ratuje co się da

Radny ratuje co się da
piorek1a
Wracamy do tematu wielokrotnie już poruszanego na naszych łamach. Chodzi o asfaltową drogę gminną w Kleszewie, długo wyczekiwaną przez mieszkańców, których radość trwała krótko.
Jak już wcześniej pisaliśmy, odwodnienie tej, powstałej kilka lat temu drogi, miał stanowić tak zwany rów wsiąkający po jednej stronie. O kilku lat jasno widać jednak, że zupełnie nie spełnia swojej funkcji. Rów nie ma właściwego odpływu i dodatkowo jest zaniedbywany przez gminne służby. Nie koszony, nie pogłębiany, zarósł zbitą suchą roślinnością. Dlatego woda zamiast wsiąkać, po większych opadach i w czasie roztopów zalewa asfalt i sąsiednią działkę prywatną.

4 stycznia tego roku po sygnałach od mieszkańców, ponownie skierowaliśmy prośbę o interwencję w tej sprawie do władz miasta, tym razem na adres mailowy burmistrza. Nie otrzymaliśmy żadnej pisemnej odpowiedzi. Tematem zainteresowaliśmy też radnego miejskiego Franciszka Piórka, który od jakiegoś czasu próbuje coś wskórać, by miliony wydane na drogę nie zostały zmarnowane.
W poniedziałek,19 lutego przyjechał na drogę z pracownikiem  Pułtuskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, potem pojawił się również kierownik gminnego Wydziału Inwestycji Andrzej Grąbczewski. Wykonywano pomiary, by w końcu udrożnić rów i spowodować że woda nie będzie niszczyła asfaltu i zalewała czyjegoś pola. Radnemu dziękujemy za pomoc i czekamy na ciąg dalszy...
ED

Tak wygląda ODWODNIENIE drogi

Ostatnio na asfalcie przez kilka tygodni była ogromna kałuża, a woda przelała się też na sąsiednią działkę prywatną

 

Podziel się
Oceń