W naszych samorządach, konkretnie wcześniej w Gminie Pułtusk, teraz w Powiecie Pułtuskim dochodzi do dziwnych sytuacji, w których mający mandat społecznego zaufania i reprezentujący mieszkańców radni, nie mogą w ich imieniu sprawdzić, co się dzieje w spółkach wykonujących zadania gminy czy powiatu...
Dochodziło do tego w poprzednich kadencjach w przypadku kontroli Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Pułtuskim Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych, które teraz zmieniło nazwę na ECO Pułtusk. Spółka niby gminna, a kontrolującym radnym odmawiano dostępu do wszystkich dokumentów, które chcieli przejrzeć.
W przypadku szpitala powiatowego Gajda med jest jeszcze gorzej, bo zgodnie z interpretacją prawną mecenasa starostwa nie jest on powiatową jednostką organizacyjną i nie podlega kontroli samorządu, czyli również radnych z Komisji Rewizyjnej.
Jak wyjaśniał na ostatniej w ubiegłym roku sesji Rady Powiatu radny Paweł Kowalczyk, jeszcze w listopadzie, klub radnych Prawa i Sprawiedliwości złożył dwa wnioski do przewodniczącego Rady Powiatu o zlecenie Komisji Rewizyjnej przeprowadzenia kontroli w Spółce Szpital Powiatowy w Pułtusku oraz Szpital Powiatowy Gajda med. Przypomnijmy, że radny Kowalczyk już wcześniej sygnalizował, że jest dużo wątpliwości co do jakości świadczonych przez szpital usług.
- Na komisji, w wypowiedzi ustnej pana Gajdy usłyszeliśmy, że szpital funkcjonuje bardzo dobrze, slogany że to najlepszy szpital powiatowy w Polsce, że nie ma żadnych problemów finansowych, sprzętowych, może jedynie problemy kadrowe i że za mało dzieci się rodzi. Ja się pozwolę z tym nie zgodzić, bo jest wiele zastrzeżeń co do funkcjonowania pułtuskiego szpitala - stwierdził Paweł Kowalczyk i jako przykład przytoczył artykuł Tygodnika Pułtuskiego, relacjonujący sprawę byłego pacjenta, który nie uzyskał w Pułtusku należytej pomocy, co mogło spowodować jego śmierć. Pomocy udzielono w mu jednym z sąsiednich szpitali, operacja odbyła się w trybie pilnym ze względu na realne zagrożenie zdrowia i życia. Sprawą zajął się rzecznik praw pacjenta, mężczyzna uzyskał od Szpitala Powiatowego Gajda med odszkodowanie.
Radny podsumował, że, delikatnie mówiąc, mieszkańcy nie są zadowoleni z jakości opieki w pułtuskim szpitalu. Nie wiemy też czy sytuacja finansowa tej jednostki jest dobra, bo nie ma sprawozdania finansowego za 2023 rok, z tego z 2022 roku wynika że szpital odnotował 4,5 mln straty, 380 tys. straty jest natomiast wykazane w sprawozdaniu Spółki Szpital Powiatowy.
- W mojej ocenie wiarygodność prof. Gajdy jest bardzo wątpliwa, nie wspominając już o temacie zarzutów ciążących na pracownikach Centrum Medycznego Gajda med. Podsumowując, rolą Rady Powiatu i Zarządu Powiatu jest jak najlepsza realizacja zadań z zakresu ochrony zdrowia. Jeśli pewne zadania przekazaliśmy podległym jednostkom, to powinniśmy też kontrolować te jednostki, z czego w mojej opinii nie wywiązujemy się prawidłowo. Jako klub Prawo i Sprawiedliwość złożymy wniosek o przeprowadzenie kontroli w Spółce Szpital Powiatowy Gajda med i liczymy na poparcie tego wniosku przez Radę - zapowiadał Kowalczyk.
Tak też się stało, ale on jako przewodniczący klubu otrzymał odpowiedź, którą uważa za niezbyt satysfakcjonującą i jak mówi, "nie za bardzo w temacie". Radni dowiedzieli się bowiem, że przewodniczący nie przedstawi wniosków o kontrole Radzie, tylko sami mogą podjąć inicjatywę uchwałodawczą w sprawie zlecenia kontroli, ale może być ona przeprowadzona tylko w części którą zarządza Powiat, a nie w samym szpitalu Powiatowym Gajda med, bo ten nie jest jednostką organizacyjną. Z tym oczywiście nie zgadzają się radni wnioskodawcy, bo jak stwierdził Kowalczyk, z takim podejściem można dyskutować. Szpital Powiatowy Gajda med wykonuje zadania powiatu w zakresie opieki zdrowotnej, Powiat Pułtuski jest właścicielem budynków szpitala, ma swój udział w tej spółce, więc powinien mieć również prawo kontrolowania tego, co się w szpitalu dzieje.
Jak zakończy się ta sprawa? Będziemy informować na bieżąco.
ED
