Promocja zaś to już w ogóle taka dyscyplina dziwna, nie do końca wiadomo o co tam chodzi i czy warto wydawać na to pieniądze... Czy aby na pewno? Chyba jednak nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważne jest upowszechnianie sportu. Czy mamy apetyt na kulturalne wydarzenia w mieście i gminie? Wystarczy śledzić kalendarz wydarzeń w naszym MCKiS, brać w nich udział i przy okazji obserwować frekwencję: nie ma cienia wątpliwości jak ważny to obszar dla pułtuszczan. Z promocją do niedawna było... różnie. Mieszkańcy nawoływali władze: promujcie Pułtusk, turystyka to żyła złota! Władze (zwłaszcza przed kolejnymi wyborami) zachłystywały się od obietnic, jak to miasto stanie się turystycznym potentatem. Mijały lata i jak zapewne wszyscy wiemy, szału nie było. Pewien baczny obserwator podsumował to kiedyś słowami: "promocja Pułtuska jest jak Yeti: wszyscy mówią, że jest, ale nikt tego na oczy nie widział..."
Od stycznia tego roku kierownikiem Wydziału Promocji, Kultury i Sportu jest Pani Paulina Dąbkowska, którą poprosiliśmy o wywiad, utrzymany w formie bardzo miłej, spontanicznej i twórczej rozmowy. Poniżej prezentujemy zapis tego wywiadu.
Tygodnik Pułtuski (TP) - Czy każda z dziedzin: promocja, kultura i sport, w równym stopniu angażuje Pani uwagę, zmusza do podobnej aktywności, kreacji i wymaga codziennego zaangażowania Pracowników Wydziału? Który z tych obszarów okazał się dla Pani najbardziej uporządkowany, a który wymaga obecnie najwięcej działań z Pani strony?
Paulina Dąbkowska (PD)
- Każdy z trzech obszarów: promocja, kultura i sport, wymaga od nas dużego zaangażowania, codziennej aktywności, kreatywności i umiejętności współpracy. Trudno je rozdzielać, ponieważ w praktyce bardzo często się przenikają. Organizując wydarzenia kulturalne, sięgamy po elementy promocyjne i sportowe; planując działania sportowe – wykorzystujemy potencjał promocyjny i budujemy je na wartościach lokalnej kultury. To naturalny efekt współdziałania, który staramy się jak najlepiej wykorzystać. Bardzo istotna jest dla nas również współpraca z instytucjami kultury, sportu, szkołami, klubami sportowymi, organizacjami pozarządowymi i mieszkańcami. To właśnie dzięki tej współpracy, zaangażowaniu wielu osób, możemy realizować inicjatywy, które nie tylko aktywizują społeczność, ale też wzmacniają tożsamość i pozytywny wizerunek Gminy Pułtusk.
TP – jakie wydarzenia i imprezy z przestrzeni promocji, kultury i sportu zostały zatwierdzone do realizacji w bieżącym roku, a jakie pozostają w planach, czekając na zatwierdzenie?
PD
- W bieżącym roku, zarówno w obszarze promocji, kultury, jak i sportu, zaplanowane i zatwierdzone zostały przede wszystkim wydarzenia cykliczne, które od lat są stałym elementem kalendarza gminnych imprez. Należą do nich m.in. Wianki – Pułtuska Noc Świętojańska, Dni Patrona Pułtuska, Dożynki Gminne, wydarzenia o charakterze patriotycznym, a także wydarzenia sportowe współorganizowane z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji – ich zakres merytoryczny oraz budżetowy został już ujęty w planach rocznych. Staramy się realizować także inne wydarzenia – takie, które nie wymagają dużych nakładów finansowych, lub są finansowane z innych źródeł, np. dzięki wsparciu sponsorów, odbywające się we współpracy z organizacjami pozarządowymi lub po prostu ludźmi z pasją. Przykładem są zajęcia z jogi i warsztaty malarskie dla wszystkich, planowane do realizacji na Przystani Miejskiej w ramach letniej kampanii promocyjnej "Gmina Pułtusk – warto tu być". Wśród wydarzeń, które czekają na realizację w najbliższym czasie, warto wymienić Pułtuskie Mistrzostwa w Jedzeniu Lodów na Czas, zaplanowane na 19 lipca 2025 roku. Organizatorem jest Stowarzyszenie Pułtusk od Nowa, a honorowy patronat nad nim objęła Burmistrz Miasta Pułtusk.
26 lipca na Przystani Miejskiej odbędzie się piknik ekologiczny realizowany w ramach projektu "Mazowsze bez smogu".
Na zakończenie wakacji – 30 sierpnia – planowany jest niezwykły Rajd Do Bram Mazur, współorganizowany ze Stowarzyszeniem Pułtuskie Kolarstwo Przygodowe. Będzie to wyjątkowe wydarzenie plenerowe, łączące aktywność sportową z promocją lokalnych walorów przyrodniczych i historycznych. Na wakacyjnej ścieżce zaplanowano również dyskoteki na Przystani Miejskiej. Zależy nam na tym, aby propozycje były jak najbardziej zróżnicowane, dostępne i angażujące – zarówno dla mieszkańców, jak i odwiedzających naszą gminę gości.
TP - który z tych trzech obszarów (promocja, kultura, sport) jest najbliższy Pani sercu, zarówno w kwestii przygotowania i doświadczenia zawodowego jaki i osobistych emocji?
PD
- Każdy z tych trzech obszarów: promocja, kultura i sport, ma dla mnie bardzo duże znaczenie, trudno byłoby mi jednoznacznie wskazać ten "najbliższy sercu". Staram się podchodzić do każdego z nich z równym zaangażowaniem, mając świadomość, że nasza gmina potrzebuje i ciekawej oferty kulturalnej, i działań promujących jej walory, i przestrzeni do aktywności fizycznej oraz sportowej rywalizacji. Trzeba to wszystko równoważyć. Oczywiście z niektórymi tematami wiążą się również bardziej osobiste emocje. Bardzo lubię współpracę z organizacjami pozarządowymi. To właśnie w takich partnerstwach często rodzą się najciekawsze pomysły angażujące mieszkańców i dające możliwość wspólnego tworzenia czegoś wartościowego dla wszystkich.
TP - od lat tematem dyskutowanym w lokalnych mediach jest realne otwarcie Pułtuska na turystykę, co w znaczącym stopniu mogłoby zwiększyć budżetowe przychody Miasta. Jakie ma Pani plany, pomysły? Jakie są aktualne dane dotyczące obecnej wartości "turystycznego biznesu"? Co Wydział zamierza robić w tym zakresie własnymi siłami – a co w możliwej współpracy ze Starostwem i jednostkami zewnętrznymi?
PD
- Nasza gmina powinna coraz odważniej i konsekwentniej otwierać się na turystykę. To ogromna szansa nie tylko na dodatkowe wpływy do budżetu, ale też na ożywienie lokalnej gospodarki, promocję dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego oraz budowanie tożsamości Gminy Pułtusk jako miejsca wyjątkowego. Obecna Pani Burmistrz kładzie na ten aspekt duży nacisk i wspiera działania, które mają przyczynić się do realnego rozwoju turystyki. Wydział Promocji, Kultury i Sportu podejmuje szereg działań mających na celu budowanie pozytywnego i nowoczesnego wizerunku gminy jako miejsca atrakcyjnego. Przykładem jest realizowana tego lata kampania promocyjna "Gmina Pułtusk – warto tu być", która obejmuje m.in. otwarte wydarzenia plenerowe i działania w mediach społecznościowych. Współpracujemy także z organizacjami turystycznymi, a w planach mamy wypracowanie spójnego produktu i marki lokalnej we współpracy z organizacjami pozarządowymi. Duże znaczenie dla zwiększenia atrakcyjności turystycznej miasta będzie miała zaplanowana modernizacja pułtuskich kanałów – inwestycja realizowana wspólnie z Powiatem Pułtuskim. Pani Burmistrz bardzo ceni sobie tę współpracę, jak również współpracę z Samorządem Województwa Mazowieckiego bo dobre współdziałanie samorządów w tak ważnych projektach ma kluczowe znaczenie dla skutecznego rozwoju całego regionu. Nie ukrywam, że ta współpraca mi również jest bardzo bliska, cenię Samorząd Powiatu Pułtuskiego, pracowałam tam prawie 7 lat. Jeśli chodzi o konkretne dane dotyczące obecnej wartości "turystycznego biznesu", to są one rozproszone i wymagają uzupełnienia – dlatego jednym z naszych celów jest zebranie i analiza takich informacji, by lepiej planować i mierzyć efekty podejmowanych działań.
TP - jak Pani ocenia potrzeby i możliwości pełniejszej współpracy z lokalnymi i ponadlokalnymi organizacjami pozarządowymi (NGO)
PD
- Dobra współpraca z organizacjami pozarządowymi jest dla nas niezwykle ważna – widzimy w niej ogromny potencjał w każdym z obszarów naszej działalności: promocji, kultury i sportu. Każda organizacja działa w określonym obszarze tematycznym i skupia ludzi zaangażowanych, z pasją. Czasem wystarczy drobna "iskra" ze strony samorządu – zaproszenie, otwartość, rozmowa – by uruchomić naprawdę wartościowe działanie oddolne. Wiele wydarzeń, które realizujemy, powstaje właśnie dzięki współpracy z NGO. To nie tylko dobry sposób na zaangażowanie społeczności, ale również doskonała okazja do wymiany doświadczeń, uczenia się od siebie i budowania partnerstwa. Staramy się także wspierać NGO nie tylko przy konkretnych projektach, ale również w zakresie ich rozwoju. Od stycznia odbyło się kilka spotkań warsztatowych i szkoleń zorganizowanych wspólnie z Powiatem Pułtuskim oraz Mazowieckim Ośrodkiem Wsparcia Ekonomii Społecznej, które cieszyły się dużym zainteresowaniem.
Serdecznie zachęcam wszystkie organizacje pozarządowe do współpracy – jesteśmy otwarci na pomysły, gotowi do rozmowy i wspólnej pracy.
TP - jak Pani ocenia, po kilku miesiącach kierowania swoim zespołem, mocne i słabe cechy tego zespołu?
PD
- Każdy zespół ma swoje mocne strony i wyzwania – najważniejsze jest by wspólnie działać w jednym kierunku i wzajemnie się uzupełniać. Mam to szczęście, że współpracuję z ludźmi zaangażowanymi, doświadczonymi i otwartymi na nowe pomysły. Na co dzień koncentrujemy się na pracy i poszukiwaniu coraz lepszych rozwiązań.
TP - czego oczekuje Pani od lokalnych mediów, zatem i od Tygodnika Pułtuskiego, co może wspierać działania Pani Wydziału?
PD
- Wierzę, że media mogą być nie tylko przekaźnikiem urzędowych komunikatów, ale także aktywnym partnerem w budowaniu pozytywnego wizerunku Pułtuska i całej gminy. Zależy mi, aby w przestrzeni medialnej częściej wybrzmiewały nie tylko informacje o bieżących wydarzeniach, ale też materiały pokazujące potencjał turystyczny, kulturowy i społeczny naszej gminy. Tego typu przekaz ma ogromne znaczenie zarówno dla mieszkańców, jak i dla tych, którzy nas odwiedzają lub dopiero planują to zrobić. Liczę na współpracę w tworzeniu treści pogłębionych, inspirujących i atrakcyjnych wizualnie – takich, które naprawdę zachęcą do tego, żeby do Pułtuska przyjechać, a może i wrócić na dłużej.
TP - na zakończenie, pytanie z kategorii "życzenie do Złotej Rybki": gdyby pojawił się nagle i niespodziewanie dodatkowy budżet 1 mln. złotych wyłącznie na działania koordynowane przez Pani Wydział: na co chciałaby Pani przeznaczyć takie środki?
PD
- To naprawdę dobre pytanie! Pewnie powinnam odpowiedzieć, że zakupilibyśmy tysiąc banerów promujących Gminę Pułtusk i rozwiesili je w dostępnych miejscach w całej Polsce – a może nawet poza jej granicami – zapraszając wszystkich do odwiedzenia naszego niezwykłego miasta i malowniczych terenów wiejskich. Albo zorganizowałabym w Pułtusku np. "Męskie Granie". Ale prawda jest taka, że gdyby pojawił się dodatkowy budżet w wysokości 1 miliona złotych, to poprosiłabym o możliwość przeznaczenia tych środków na gruntowny remont budynku Miejskiego Centrum Kultury i Sztuki. To marzenie wielu mieszkańców Pułtuska – miejsce z ogromnym potencjałem, które zasługuje na nowe życie i godne warunki dla działalności artystycznej i społecznej. To właśnie to miejsce powinno być prawdziwą kuźnią talentów – dostosowaną dla potrzeb dzieci, młodzieży, seniorów i wszystkich, którzy chcą rozwijać swoje pasje. Wiem, że to również jedno z głównych zamierzeń Pani Burmistrz, więc z całego serca wspieram ten kierunek.
Nasza rozmowa z Panią Pauliną trwała blisko dwie godziny. Omawialiśmy przeróżne aspekty tego, co trzeba i co można zrobić. Mówiliśmy o tym, że w obszarze promocji, kultury i sportu dobre, właściwie ukierunkowane działania najczęściej dają oczekiwane efekty z dużą inercją, po miesiącach a niekiedy po latach. Chcemy sukcesów naszych sportowców? Chcemy być dumnymi z naszych artystów i twórców? Chcemy znaczących wpływów do miejskiej kasy z ruchu turystycznego? Do wykonania jest ogromna praca, nowe spojrzenie, pomysły, dobra analiza rzeczywistych potrzeb. Ta rozmowa obudziła dużo optymizmu, bo w moim przekonaniu Wydział Promocji, Kultury i Sportu naszego Urzędu Miejskiego ma wreszcie lidera – a nie wyłącznie kierownika. Redakcja Tygodnika Pułtuskiego serdecznie dziękuje za spotkanie i rozmowę.
Rozmawiał: Zbysław Czupryński