Marysia z szalem dla Orkiestry

Marysia maluje, rysuje, haftuje, robi na szydełku, wycina wycinanki kurpiowskie. Niedawno opanowała sztukę dziania na drutach. Dlaczego na drutach?
Na drutach nauczyłam się robić kilka tygodni temu – mówi dziewczynka. – Chcę zrobić szal na licytację Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będzie czerwony, z frędzlami, dwumetrowy i będzie ważył pół kilograma. Ścieg? Same prawe oczka. Szerokość pracy? Na 25 oczka, a robię drutami numer trzy. Bardzo bym chciała, żeby został przeznaczony na licytację i zakupiony. Chciałabym, bo to dla chorych dzieci...
Prace Marii już od dwóch lat wybierane są na WOŚP-ową licytację. Jakie? Serce ze słomy i szydełkowy aniołek oraz poduszka w kształcie serca. - Wybrał je sam burmistrz, dwa razy pod rząd – objaśnia mama Agnieszka.
Pani od plastyki też docenia Marysię, ocenia ją na piątkę z plusem i na szóstkę! A szal? Już widać, będzie piękny i puszysty. – Już planujemy z mamą, że wykonam poduszkę – serce z napisem WOŚP i otulimy ją moim szalem – podaje ta utalentowana i pomysłowa dziewczynka, która chce wspomóc nasze narodowe ruszenie, jakim jest WOŚP.