Nie ma się zresztą czemu dziwić, bo jest to prawdziwa droga przez mękę, której łatanie nie przynosi już żadnego efektu,. Na szczęście, jej generalny remont na odcinku od alei Wojska Polskiego w Pułtusku do Przewodowa został już zaakceptowany i ujęty w planie inwestycyjnym na ten rok. Zanim jednak prace w naszym mieście ruszą, trzeba wykonać kanalizację w rejonie alei Wojska Polskiego, tak by rok czy dwa po przebudowie nawierzchni nie rozkopywać wszystkiego na nowo. Pomysł jak najbardziej sensowny i uzasadniony. Budzi jednak obawy, czy w związku z tym, uda się ruszyć z remontem drogi w tym roku. Wniosek w sprawie dofinansowania kanalizacji czeka na decyzję w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Czy uzyska akceptację? Więcej na ten temat jego dalszych losów będzie wiadomo już pod koniec tygodnia. Burmistrz Krzysztof Nuszkiewicz uspokaja jednak, że niezależnie od rozstrzygnięć, gminna inwestycja w żaden sposób nie zagrozi realizacji tej drogowej. Odbył spotkanie z wicedyrektorem Zarządu dróg wojewódzkich, na którym ustalili, że jeśli gminie nie uda się szybko uwinąć z kanalizacją ze względu na przeciągające się procedury, remont wojewódzkiej rozpocznie się od strony Przewodowa w kierunku Pułtuska. Kierowcy w końcu mogą odetchnąć z ulgą.
W końcu realny remont!
Wszyscy, którzy jeżdżą drogą wojewódzka 618, od alei Wojska Polskiego w kierunku Gołymina, nie mogą się doczekać dawno zapowiadanego remontu
- 14.04.2017 08:03